Co najmniej 30% sprzedaży może zostać zautomatyzowane

Oceń ten wpis

Niektórym automatyzacja może się kojarzyć ze wzrostem osób bezrobotnych, które dodatkowo muszą przekwalifikować się i szukać pracy w innych branżach. Czy to jednak prawda? Co prawda przy obecnej technologii mamy spore możliwości usprawnienia naszych procesów co przyniesie firmie dodatkowe korzyści w postaci mniejszych kosztów, wzrostu efektywności oraz zwiększeniu satysfakcji klientów, ale nie są one nieograniczone.

Zanim jednak przejdziemy do skutków automatyzacji oraz korzyści odpowiedzmy sobie na pytanie: co to jest automatyzacja sprzedaży?

Wszystkie powtarzające się czynności w Twojej firmie zaczynają być wykonywane przez bota/robota pozwalając pracownikom skupić się na innych zadaniach. 

Biorąc pod uwagę dzisiejszą technologię ponad 30% zadań związanych z działem sprzedaży może zostać zautomatyzowane. Największe możliwości ma dział zamówień, który może aż połowę swoich czynności zautomatyzować takich jak faktoring czy sprawdzenie zdolności kredytowej. Natomiast nawet na etapie identyfikacji i kwalifikacji leadów aż jedna na osiem czynności może zostać zastąpiona przez robota. 

Na przykład boty wyszukują potencjalnych klientów poprzez kody pocztowe, miasto, województwo, produkty, którego szukają czy jakiekolwiek inne kryterium jakie wybierzemy. 

Również możemy priorytetować potencjalnych klientów, którzy znajdują się w naszym lejku sprzedażowym i podjąć dodatkowe czynności z tymi, którzy mają większe prawdopodobieństwo skonwertowania. Używa się do tego sporządzonego wcześniej modelu typowego klienta i tablicy scoringowej, na której przyznaje się każdej osobie konkretną ilość punktów. Pozwoli to na skupienie wysiłku naszych handlowców na klientach, którzy przyniosą nam dodatkowy przychód.

Dodatkowo robot na podstawie zachowań zakupowych, preferencji kontaktu tworzy profile osób, które mają zwiększone prawdopodobieństwo odejścia do konkurencji. Bazując na tych wynikach można zaplanować konkretne działania takie jak obniżki cenowe czy przedstawienie zmienionej spersonalizowanej oferty. 

Co więcej, automatyzacja i robotyzacja mogą pomóc skrócić czas odpowiedzi na zapytania klientów jak i przygotowanie konkretnej oferty. Na przykład jedna funkcja ma zapisane odpowiedzi na pytania, które najczęściej są zadawane przez klientów a druga odpowiada za zadanie konkretnych pytań, aby określić zapotrzebowanie i pomóc handlowcowi na ich podstawie stworzyć spersonalizowane rozwiązanie. 

Oczywiście sama automatyzacja nie poprawi Twoich wyników w sprzedaży natomiast sprawi, że będziesz bardziej kontrolował proces sprzedaży a zaoszczędzony czas przeznaczysz na inne czynności. Na przykład w firmie z jednym menadżerem, dwoma handlowcami gdzie każdy pracuje standardowe 40 godzin tygodniowo to przy spędzaniu 3 godzin na raportowanie oraz 5 godzin na identyfikację najlepszych leadów tygodniowo zostaje im 96 godzin na pozostałe czynności. Przy robotyzacji tylko tych dwóch procesów, dostają oni z powrotem 24 godziny bez wydłużania swojego dnia pracy! Skupią się na procesach, które bezpośrednio generują dodatkowe przychody jak domykanie klienta czy kontaktowanie się z hot leadami. I tak jak pisałem wcześniej to nie gwarantuje pełnego sukcesu, ale zwielokrotnia szanse na jego osiągnięcie.

Czy przy takich korzyściach pracownicy powinni się zacząć obawiać o swoją pracę? Nawet z bardziej zaawansowaną technologią jest to mało prawdopodobne, aby roboty w większości zastąpiły naszą pracę. Będą one dla nas mocnym wsparciem przy naszej codziennej pracy zastępując nas w mało skomplikowanych zadaniach.

Michał Wrona

Handlowiec w PROTIP Marketing